Macie zły dzień, marzycie tylko o ogromnej ilości słodyczy, kalorii, deserze, który was zabierze w obłoki a wasze biodra długo o tym nie zapomną, jednocześnie wcale nie macie siły i chęci na stanie w kuchni - mam dla was odpowiedni torcik. Przepis dzięki Justynie. Jutka dziękuję moje życie i waga zmieniły się bezpowrotnie dzięki twojemu przepisowi ;)
Składniki:
350 g herbatników
40 g masła
puszka masy krówkowej
2 duże banany
500 g serka mascarpone
200 ml śmietany 30-36%
sok z cytryny
kakao/czekolada
Herbatniki miażdżymy w malakserze (im wilgotniejsze tym lepsze), dodajemy stopione masło aż do powstania jednolitej masy ( ja dodaje ździebko ciepłej wody żeby nawilżyć masę i aby się łatwiej rozprowadzała w formę). Powstałą masę wykładamy na tortownicę uprzednio wyłożoną papierem do pieczenia (bez papieru możecie mieć problem z wyjęciem gotowego ciasta).
Puszkę z masą krówkową wkładamy na chwilę do wrzątku. Masę krówkową rozprowadzamy na masie herbatnikowej. Na wierzch układamy pocięte w plastry banany i skrapiamy sokiem z cytryny.
Serek mascarpone miksujemy na niskich obrotach ze śmietaną tylko do momentu wymieszania i wykładamy na banany. Wierzch obsypujemy kakaem lub startą czekoladą i wkładamy do lodówki na tyle czasu na ile wasze ślinianki pozwolą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz